Internetowa reklama często jest jak szpiegowska pluskwa, gromadząca dla swojej firmy historię wędrówek internautów po sieci. Jest też „energożerna” i zużywa duże ilości danych.
I, jak prawdziwa pluskwa, może być bardzo dyskretna z wyglądu. Dla oka to zwykły obrazek na brzegu treści. Nie wyskakuje, nie zakrywa tekstu. Zatem AdBlock (i zwykły, i Plus) to przepuszcza. A większość internautów nie widzi, co się dzieje tam w tle.
Ze swojej strony polecam zmianę dodatku blokującego na uBlock Origin (nie samo uBlock! To dwa różne dodatki).
W każdym razie – nie daj sobie wmówić, że przez blokowanie reklam robisz coś złego. Że jesteś aspołecznym outsiderem w świecie szlachetnych team playerów.
Wręcz przeciwnie. Blokowanie to jeden z niewielu realnych sposobów na zmianę. Na wysłanie sygnału sprzeciwu wobec metod branży ad tech. Oddanie głosu na internet pasjonatów zamiast na internet biznesmenów.
Trochę dziwna analiza.
Podają sobie tą tutaj stronkę: https://d3ward.github.io/toolz/adblock
Fajna, u mnie na brave wychodzi 100%, na firefoxie 99%. Oni podają jakieś dziwne wyniki. Wszystko fajnie, ale bardzo dużo zależy od dodanych i włączonych filtrów i użytych dodatków.
No i kolejny straszak jak yt które będzie “blokować” filmy. Jakoś od miesiąca czy dwóch, co tydzień, może co dwa, yt wrzuca te idiotyczne komunikaty o reklamach i innych głupotach. Dzień trwa zanim się blokery reklam zaktualizują. Ale można to ominąć na dwa sposoby. Jeden to wcisnąć spację zanim blokada się pojawi, a kiedy stronę już widać. To odpali filmik. Wciskamy F żeby przejść do pełnego ekranu i blokady nie widać. Drugi sposób to wyłączanie jednej z blokad na czas ładowania się strony na yt, a potem jak już filmik leci to włączamy znowu bloker.
Mam ublock i ghostera, oba włączone i oba ustawiony by blokować praktycznie wszystko.
A jeszcze prościej - odpalić filmik na Piped lub Invidious - jak kto woli. Wówczas nikt się z nikim nie użera.
Jak używasz tylko uBlock Origin i tylko z domyślnymi filtrami to blokada na YT nie wyskakuje